Franciszek i wielka Rosja
Czy z przywódcami zbrodniczych reżimów można się układać? Franciszek najwyraźniej uznał, że dla ocalenia chrześcijan na Bliskim Wschodzie można.
Różne kontrowersje wywoływały wypowiedzi papieża Franciszka, ale w sprawach politycznych nic nie może się równać z jego oceną wielkiej imperialnej wojny, którą Rosja wytoczyła Ukrainie. Była w jego słowach troska o ofiary, był sprzeciw wobec zabijania, a nawet wzmianki o okrucieństwie rosyjskich żołnierzy i najemników „wykorzystywanych przez Rosjan”.
Wybijały się jednak tezy, które od dawna głosił Viktor Orbán, a ostatnio też Donald Trump. Rok po rosyjskiej inwazji najbliższym mu krajem w Unii Europejskiej okazały się Węgry, które wcześniej omijał, bo były dla niego symbolem nieznośnej polityki antyimigranckiej. Snuł tam opowieść o Budapeszcie jako moście między narodami i religiami. I podkreślił, że nie da się wskazać jednego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)